Blog może zawierać tematy, które nie są odpowiednie dla osób, które nie ukończyły osiemnastego roku życia!

wtorek, 16 września 2014

Fanka NU'EST prosi o pomoc!

Fani NU'EST, w tym również ja, proszą o pomoc (ja Was bardzo proszę) w zrealizowaniu swojego marzenia! ^.^ Potrzebujemy jak największej ilości głosów, każdy głos się liczy! Dzięki temu, NU'EST będzie miało szansę, aby wystąpić w Polsce! Mam nadzieję, że rozumiecie, co znaczy koncert ulubionego zespołu w Waszym rodzimym kraju, prawda? A oto link: http://m2t.tv/sjs
Zapraszam serdecznie do głosowania i z góry dziękuję za każdą pomoc. Jeżeli będziesz miał/a możliwość dodatkowej pomocy, to znaczy udostępnienia tego linku dalej, to bardzo będę się z tego cieszyć!

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Wyniki ankiety

Były porządki, potem święta, więc na blogu nie pojawił się żaden wpis.Teraz również nic ciekawego się nie pojawi, ponieważ zaczynam praktykę w Starostwie, więc również będę cierpieć na brak czasu.

Przedstawię dzisiaj tylko wyniki z głosowania na temat: "Najchętniej oglądane przez Ciebie gatunki hentai" i "Hentai z gatunku, który najbardziej Cię odpycha, obrzydza" - i to by było na tyle.

Wynik nr 1 -  Najchętniej oglądane przez Ciebie gatunki hentai:
yaoi - 6 głosów (85%)
bondage - 3 głosy (42%)
tentacle - 1 głos (14%)
reszta: shōtacon, lolikon, futanari, ero-guro, bakunyū, hardcore - 0 głosów.

Wynik nr 2 - Hentai z gatunku, który najbardziej Cię odpycha, obrzydza:
ero-guro - 5 głosów (62%)
lolicon, tentacle, yuri - po 1. głosie (12%)
reszta: yaoi, shōtacon, futanari, bondage, bakunyū, hardcore - 0 głosów.

Zauważyłam również, iż wpis o hentai był równie dobrze oblegany jak ten o fujoshi, a może nawet trochę bardziej. Szkoda tylko, że na temat hentai'a tak mało osób wyraziło swoje zdanie. Wiem, że to może być wstydliwe, ale przecież możemy wypowiedzieć się anonimowo.

Pozdrawiam! ^^

sobota, 29 marca 2014

Dla każdego coś gołego?

Poprzedni wpis był o fujoshi. Przewałkowaliśmy tam temat yaoi.

Skoro mowa o yaoi, to trzeba by było również poruszyć temat gatunku, z którego się wywodzi, oraz innych jego bratnich odmianach. Mowa tu o wielkim hentai. Dlaczego wielkim? Myślę, że jest to jeden z popularniejszych gatunków mangi czy anime. Niekoniecznie musicie się z tym zgodzić, bo jest wiele gatunków, które cieszą się dużym zainteresowaniem, ale hentai ma sporo podgatunków, które są preferowane przez różne osoby (ściślej, każdy coś dla siebie znajdzie). Poza tym sam seks, który jest zawarty w każdym z podgatunków, jest bardzo oblegany, więc uważam, że hentai również.

Długo nie mogłam wziąć się w karby z tym tematem. Jakoś tak psychicznie i mentalnie nie potrafiłam się za niego zabrać, mimo że wcześniej sama go zaproponowałam, dla przypomnienia moich słów: "(O hentai'ach nie mówię, ponieważ nie są one na tyle sporne. Chociaż, hentai'e z jakimiś mackami obcych? Może to pozostanie kolejnym tematem.)". Pomimo, że powinien to być łatwy temat, to nie siedzę w nim na tyle głęboko, aby szło mi to gładko. Kiedy w końcu zdołałam go rozpocząć, poczułam, że muszę poznać go bardziej.

Samo yaoi jest mi bardzo dobrze znane, jak wiecie z poprzedniego wpisu, a jest ono przecież jedną z wielu części hentai. Także jeden odłam mam za sobą, ale reszta... Niby coś tam liznęłam, bo przecież oglądałam i czytałam różne rodzaje hentai - wszystkiego po trochu, tylko że nie powtarzałam tego, co zbytnio mi się nie podobało, bądź w ogóle mi się nie podobało. Yaoi przerobiłam w dużych ilościach - systematycznie robię to nadal, głównie czytając mangi (dawno nie oglądałam anime). Resztę podgatunków hentai oglądałam/czytałam sporadycznie i to dość długi czas temu. Z tego powodu postanowiłam sobie pewne rzeczy przypomnieć.

Dla dobra tego wpisu postanowiłam przyjrzeć się hentai'owi jeszcze raz - dokładnie i to z każdej strony (każdą odsłonę, rodzaj, typ - odejmując gejozę, której nie potrzeba mi było powtarzać). Zabrałam się za przegląd stron z mangą i anime o tematyce hentai. Nie wybierałam tytułów intuicyjnie i wybrednie, tak jak wcześniej, ale w sposób losowy - co mi w "rękę" wpadnie.

Moje obawy się sprawdziły. Psychicznie nie byłam przygotowana na dwudniowy maraton z hentai'em w roli głównej. Za dużo jak dla mnie. Poczułam się wypompowana z sił życiowych. W sumie materiału jest na tyle, że przeglądałabym to jeszcze przez kilka kolejnych dni, ale nie dałabym rady. Rozumiem coś zarzucić sobie raz na jakiś czas, ze sporą przerwą, ale jedno po drugim - nie na moją głowę.

Zapewne jak już wiemy, hentai dzieli się na rozmaite odmiany. Podziały są różne, ale przedstawie ten, chyba, najbardziej istotny.
Hentai dzielony jest na następujące podgatunki:
 - yaoi - (został częściowo omówiony w poprzednim poście) ukazuje związki homoseksualne mężczyzn,
 - yuri - (przeciwność yaoi) ukazuje związki pomiędzy płcią żeńską,
 - shotacon lub shota - przedstawia nieletnich chłopców (8-15 lat) w scenach erotycznych,
 - lolicon lub rorikon - zwykle przedstawia nieletnie dziewczynki (8-13 lat) lub stylizowane na nieletnie dorosłe kobiety,
 - tentacle - (dosłownie: macka) przedstawia istoty fantastyczne, tj.: potwory, kosmici, demony (bywają nawet zboczone rośliny) posiadające wiele długich macek/pnączy, które zastają wpychane w miejsca intymne innych bohaterów,
 - futanari lub futa - (rozdzielnopłciowość) najczęściej przedstawiane są kobiety mające męskie narządy płciowe (mało spotykane, aby to mężczyzna miał damskie narządy), często dzieje się tak za sprawą magii, bądź eksperymentów naukowych,
 - ero-guro - makabryczne sceny połączone z wątkami seksualnymi; ukazują: okrucieństwo, wnętrzności, fekalia; epizody przelane są monstrualną ilością krwi,
 - bondage - (krępowanie) jedna strona zostaje skrępowana przez drugą, druga natomiast, przejmuje inicjatywę i jest stroną dominującą,
 - bakunyū - skupia się na wielkich piersiach; w trakcie stosunku jest wiele zbliżeń skierowanych w ich stronę,
 - hardcore - z mocnymi scenami.

Hentai'e dzielone są również na te z nikłą fabułą, po te z wysoko rozwiniętą. Przedstawiony seks często jest przeplatany scenami BDSM. Bohaterowie często posiadają jakiś fetysz.

Przyznaję, że nie przyjrzałam się tylko gatunkowi ero-guro.  Mam za mało odwagi? Możliwe, ale nie wiem czy byłabym w stanie potem o tym zapomnieć, więc wolę nie ryzykować. Nie chcę się zgorszyć. Obejrzałam parę artów i to mi wystarczyło - zrezygnowałam z prób.
 A Wy? Czy jest coś, czego nie byliście w stanie oglądnąć z gatunku hentai?

Ja jestem naprawdę bardzo tolerancyjną osobą. Przynajmniej tak mi się wydaje, ale chyba każdy ma jakieś swoje granice. Myślę, że moję granice kończą się przed ero-guro i po prostu nie obejmują tego podgatunku. Nie podoba mi się również odsłona futanari (te pomieszane narządy - nie kumam tego, ale mimo tego jakoś obejrzałam). Tentacle? Też nie przepadam, ale jestem w stanie to oglądnąć.
Czasami zadaję sobie pytanie: "Dla kogo oni tworzą takie dziwne sceny?".

Myślę, że hentai jest lubiany z różnych powodów, a jednym z nich jest to, że tam może się zadziać wszystko. Facet zawsze jest gotowy i zwarty (nawet po wielu razach), a kobieta czy inna strona, może wytrzymać wszytko. Robi się "to" na różne sposoby i niekoniecznie są one możliwe do odtworzenia w realu. Niektóre sytuacje w normalnym życiu mogą się nawet zakończyć śmiercią, a niektóre są po prostu niewykonalne (np. fizycznie). Fantazje są najróżniejsze - od słodkich do brutalnych, po gorące i obrzydliwe...
Rozmiary pewnych części ciała u mężczyzn, jaki i u kobiet, również są bardzo obfite i nieproporcjonalne do reszty.

W jakiej formie preferujecie hentai - mangi, czy anime? Jak często Wam się to zdarza i z jakiego podgatunku? Do moich rąk najczęściej trafia yaoi (regularnie). Pozostałość jest przeze mnie rzadko przeglądana. Ale to nie tak, że w ogóle nie sięgam po resztę. Jestem dziewczyną i widziałam niejdednego hentai'a! (Nie należę do grzecznych dziewczynek? - Niemożliwe...)

Pamiętajmy również, że "hentai" jest obraźliwym słowem, które jest używane tylko na Zachodzie.

----------

Wiem, długo nie było tego wpisu, ale jest wiele powodów przez które data jego publikacji się opóźniała. Najpierw brak czasu; potem nie wiedziałam jak się za to zabrać; następnie postanowiłam wszystko przejrzeć ponownie (ach, te hentai'e! zajmują tyle czasu), aby moje myśli były świeże; a na końcu musiałam pisać z przerwami, ponieważ ponowie dokuczał mi brak czasu wolnego.
Nadal mam dziwne przeczucie, że coś mi umknęło. Coś, o czym myślałam na samym początku. Kiedy zaczęłam pisać, wypadło mi to z głowy. Nie mogę sobie przypomnieć co to było, więc nie jestem całkiem usatysfakcjonowana z tego postu. Ominęłam chyba coś istotnego. Może sobie kiedyś przypomnę...
Nie mam pomysłu na kolejny temat, więc: mój czas (lub jego brak)+wymyślenie kolejnego tematu+rozpracowanie+robocizna= zapewne trochę to potrwa.
A może są jakieś propozycje? Wtedy wszystko trwałoby trochę krócej.

Zapraszam do odpowiedzi w ankietach, które znajdują się w panelu po prawej stronie :) Głosy można oddawać do 28 kwietnia 2014 roku do godziny 23:59.

sobota, 1 marca 2014

Po jednej z dwóch stron barykady.

Tematem będzie yaoi i fanki tego gatunku. Wiem, nie jest to temat przez wszystkich akceptowany. Zazwyczaj ludzie dzielą się na grupy:
  • "kocham yaoi",
  • "mogę przeczytać, ale nie żebym przepadała",
  • "nienawidzę yaoi, jak to w ogóle można czytać, to obrzydliwe!".
Głównie skupimy się na dwóch grupach, czyli: "kocham yaoi" i "nienawidzę yaoi, jak to w ogóle można czytać, to obrzydliwe!".

Czasami w internecie trafić można na walkę pomiędzy osobami, które nie lubią yaoi oraz tymi, które uwielbiają ten gatunek. Podkreślmy również, że yaoistkami są zazwyczaj dziewczyny, a osobami, które nie mogą na ten gatunek patrzeć - zarówno chłopcy jaki i dziewczęta. Walka zazwyczaj zaczyna się w ten sposób, że jakiś młody mężczyzna zwróci uwagę, że osoba lubiąca yaoi jest zapewne chora, ponieważ związki homoseksualne nie są normalne. Zauważmy również, że mężczyźni dużo bardziej napiętnują męskie związki homoseksualne niż związki między dwoma kobietami. Niektórym wręcz w ogóle nie przeszkadzają lesbijki, a na gejów są cięci jak żyletka.

Pytanie: Jak to się dzieje? (Teraz już skupimy się na mangach i anime).

Mężczyźni kochają kobiety, tak? Lubią więc, oglądać takie gatunki jak: hentai, gdzie znajdują się związki heteroseksualne; ecchi, gdzie wyraźnie nakreślone są kobiece kształty; yuri, gdzie pokazane są związki pomiędzy kobietami. Yuri? Jak to? To oni sobie oglądają związki lesbijskie, a my, kobiety jesteśmy piętnowane z tego powodu, że oglądamy, czytamy yaoi?!
Mężczyźni oglądają yuri, ponieważ ich to intryguje, podnieca oraz lubią popatrzeć na piękne mangowe dziewczyny. (O hentaiach nie mówię, ponieważ nie są one na tyle sporne. Chociaż, hentaie z jakimiś mackami obcych? Może to pozostanie kolejnym tematem.)
My, kobiety również czytamy, oglądamy yaoi z tych samych powodów. Lubimy popatrzeć na ładnych, uroczych i słodkich chłopców, bądź na przystojnych, śmiałych, dobrze zbudowanych i zdecydowanych mężczyzn, którzy znajdują się na "papierze". To nie tak, że jesteśmy od razu chore psychicznie i umysłowo. Po prostu, tak jak mężczyźni, w jakimś stopniu jesteśmy wzrokowcami. Ale gdyby tu tylko chodziło o wzrok... Drugim powodem, dla którego niektóre dziewczyny są wielkimi fankami yaoi, jest to, że są skrytymi i nieuleczalnymi romantyczkami! Już wyjaśniam...

Życie w tych czasach to wyścig szczurów - szkoła, studia, praca, obowiązki domowe, zrobienie zakupów, nauka, i jeszcze wiele innych... To wszystko pochłania sporo czasu, gdzie zaniedbujemy swoje związki, bądź w ogóle nie posiadamy swoich drugich połówek. Współczesna kobieta oprócz zajmowania się domem, jeszcze pracuje i poszerza swoje kwalifikacje. Mężczyźni również są zapracowani, aby dostatecznie zarobić na swoje rodziny, więc nawet jeżeli kobieta znajdzie chodź trochę czasu wolnego, to niekoniecznie ono pokrywa się z wolnym swojego partnera. Jakaś randka, romantyczny wieczór, czy cokolwiek innego - nie ma na to czasu, a szybki numerek przed spaniem, czy z samego rana - kobiecie nie wystarczy. My potrzebujemy więcej uczucia,emocji, romantyzmu, bliskości. Natomiast, nastoletnie dziewczyny lubią sobie marzyć, wyobrażać, śnić... Dobrze jest śnić o czymś przyjemnym, o tym, co nam się podoba. Prawda?

I teraz na pierwszy plan wchodzi yaoi, które zazwyczaj emanuje emocjami. Każdy narysowany wyraz twarzy seme, czy uke, jest bardzo interesujący, podniecający - wzbudza ekscytację. Zawiera dużo miłości, zazdrości, szczęścia jak i zarówno smutku, tęsknoty, itp.
Yaoi jest jest dużo bardziej przepełnione uczuciem niż niejeden romans. Romans, w którym zazwyczaj dziewczyna jest pustą lalą, latającą za chłopakiem, który jej się podoba. Prędzej sięgniemy po jakiś josei niż ten cholerny romans, ponieważ tam do związku podchodzi się poważnie. Tym bardziej, że nie lubimy być przedstawione (my kobiety) jako jakiś "pustak". Oczywiście nie wszystkie romanse są tego typu, ale można powiedzieć, że niestety większość się do nich zalicza. Jest wiele perełek wśród nich, ale to kropla - w porównaniu do tej całej reszty. W hentaiu natomiast, wszystko zazwyczaj zaczyna i kończy się na samym seksie. Niewiele z nich prezentuje cokolwiek więcej. Ecchi? - Chętnie przeczytamy, ale wszystko zależy od fabuły. Poza tym, co fajnego jest w wydatnych piersiach czy biodrach, skoro samemu się je posiada? Przecież jesteśmy kobietami, więc raczej wolimy oglądać męskie ciało.

Zatem, poznaliśmy już powód, dla którego mangi i anime z gatunku yaoi są tak popularne wśród dziewcząt i kobiet. Może dzięki temu, większość osób zmieni zdanie o yaoistkach. Wyszło na to, że nie jesteśmy takie chore psychicznie, jak się to innym wydaje. Z tego wynika, dlaczego gatunek yaoi oraz shōnen ai są tak oblegane. Nie denerwujcie się więc, gdy wychodzi kolejna manga, czy skanlacja, tego typu.

Teraz przechodzę do części, która mnie nurtuje... Yaoiski, dlaczego same kopiecie własny grób?
O co mi chodzi? Myślicie, że dlaczego reszta społeczeństwa mangowego nas potępia?
Nie wszystkie, ale jest jednak grono fujoshi, które zbyt szczyci się tym, co czytają, oglądają. Potrafią również narzucać to innym... Chcesz z kimś pogadać na temat yaoi? To rób to w zamkniętym gronie, które lubi tę kategorię. Nie narzucajmy się.

Jak już z tekstu wiadomo, jestem jedną z osób, które lubią gatunek yaoi. Nie uważam się za psychola i staram się, aby komuś innemu nie nadepnąć na odcisk. Rozumiem, że dla reszty społeczeństwa "gejoza" może wydawać się obrzydliwa, odrzucająca, i jeszcze co innego...
Nie oceniajcie więc ludzi, przez pryzmat tego co czytają, czy oglądają. Znam spore grono yaoistek. Wszystkie z nich są normalnymi ludźmi (i to w różnym wieku), a to, że traficie na jakiś felerny odłam... No cóż, w każdej grupie znajdziecie jakiegoś matoła - niestety. Nie zależnie od tego, czym dana grupa się interesuje.

----------

Może ktoś przedstawi swój pogląd na ten temat? Doda coś, co mogłam przegapić, ominąć. Są również jeszcze inne punkty widzenia, które mogą być przeciwne do mojego.

Czy następnym tematem zostać ma: "Co widzisz w hentaiu, w którym jest obcy z mackami?" Przecież sporo z tego gatunku jest właśnie tego typu.

środa, 12 grudnia 2012

CUT

Obecnie mój czas jest na wagę złota, ponieważ mam go coraz mniej.
Co to się dzieje, że nagle mam tyle na głowie?
Jeszcze od wczoraj brzuch mnie mocno boli :/
Czyżby ze stresu i szybkiego tempa życia?

Może dzisiaj dokończę mój rozdział na wspólnym blogu. Będzie to mój pierwszy wydany tam. Pingera też mam od niedawna, więc jestem strasznie niedoświadczona w pisaniu historii. Głównie zwykle tylko edytowałam.


Manga CUT (rodzaj yaoi)

Całkiem ciekawe yaoi, w którym każdy z nich, (Chiaki i Eiji) ma swoje własne prywatne problemy, dzięki którym zbliżają się do siebie.

poniedziałek, 10 grudnia 2012

Kolejne rozdziały - SG.

Dzisiaj wyszły kolejne chaptery na CM z "Savage Garden", a było ich trzy. Były wspaniałe i ciekawe. Jak zawsze skończyło się w takim momencie, że wysiedzieć w miejscu nie można.

A oto Euan, brat Ray'a.

Blog i SG.

Właśnie przekonuję dziewczyny z SNW (szaleństwa naszej wyobraźni) na przeniesienie bloga (z blog.pl na bloggera.com). Myślę, że tutaj będzie nam wygodniej. Już prawie wszystkie zapytałam, tylko jedna osoba mi została. Jestem pewna, że również się zgodzi.

A co do tego bloga, to jeszcze nie mam pomysłu, ponieważ historie piszę na pingerze. Na wspólnym blogu też już zaczęłam pisać jedną, ale tam jestem bardziej od edycji.

 Na pewno coś wymyślę, a może usunę... Zależy od tego co mi przyjdzie do głowy
***********************
Czy ktoś czyta Savage Garden? Jest to manhwa, którą bardzo lubię i polecam ;]

Ray i Gabriel w postaci Jeremy'ego
Jak potoczą się dalsze przygody Gabriel? Co zrobi Ray, gdy Gabriel się przebudzi? Przecież właśnie dowiedział się o pewnej tajemnicy. Jeremy dziewczyną!? Co zrobi Euan, gdy się dowie? Ciężkie losy czekają naszą młodą dziewczynę, od teraz tyle osób pragnie jej śmierci.. Jak uda jej się to obejść?
Fabuła ciekawa, kreska bardzo ładna, choć trochę zbytnio bajkowa.
Naprawdę polecam :)

niedziela, 9 grudnia 2012

Ankieta.

Zapraszam do oddawania swoich głosów w ankiecie, ponieważ muzyka na blogu zawsze jest tematem na topie i chciałabym znać zdanie odbiorców.
Czy warto mieć jakiś player na blogu?
Czy może jednak nie, bo przecież każdy słucha swojej muzyki na komputerze i to tylko przeszkadza, poza tym każdy ma inny gust...
Czy może jak dobra muzyka, to mi nie przeszkadza?

Jaka jest Wasza opinia? Można też pisać w komentarzach, jeżeli w ankiecie nie ma satysfakcjonującej odpowiedzi.
Ankieta znajduje się na pasku bocznym.

Ciąg dalszy mangi "Nijou na Koi no Kakehiki"

Tak jak obiecałam, to przedstawiam Wam partnera Yuushi'ego. Oto Hasunobe-san.


A teraz pokaże Yuushi'ego i Hasunobe razem.

sobota, 8 grudnia 2012

Ciężka sprawa.

Jeszcze nie wiem czy zostawię tego bloga, ponieważ to tylko moja próbka badawcza, ale jeszcze trochu na nim popiszę, ponieważ muszę go odkryć do końca. Może będę dodawać jakieś postacie (tak jak Yuushi'ego) i mangi, które można sobie przejrzeć? Chociaż każdy ma inny gust, więc pewnie to nie wypali, więc się okaże.
Również możecie się przygotować na szczyptę k-pop'u i j-rock'u. Mam nadzieję, że się spodoba, co do opowiadań, to raczej nie zamierzam ich tu zamieszczać, ponieważ są na wspólnym blogu. Aaa, to odrazu dodam link do mojego pinger'a, a z niego już można dojść do innych mini blogów, dziewczyn z SNW.
Pewnie i tak nikt tego nie będzie komentował, bo w sumie to nie będzie co. Chyba, że ktoś lubi mangę lub anime, bądź muzykę azjatycką.